wtorek, 3 lipca 2012

Dieta - Dzień 16

Poranne ważenie: -0,2 do wczoraj, jest ok :)



Jadłospis:

10:00 wstałam

1. Śniadanie 10:30
porcja sernika (czekoladowa polewa nie ruszona) a więc podobnie jak wczoraj bardzo energetyczne śniadanie :) i pyyyyyszne :)

No i mamy problem - jest wina (zaspanie) jest kara - nic jeszcze nie zjadłam
ale już gotuję kalafior, będzie jajeczko sadzone i kefirek

3. Obiad 18:30
kalafior + 2 jajka sadzone, kefirku nie było

Wieczorową porą: wino, dużo wina, chyba z jedna cała butelka będzie.


6 komentarzy:

  1. Kolejna milosniczka glodowek? Oj wariatki wariatki. Walcze z glodowkami jak tylko moge. Dietetyczka kiedys mi nagadala i teraz wiem, ze miala racje. 5 posilkow dziennie. Prosze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupełnie nie jestem dumna z tego dnia, wiem, że zwolni mi metabolizm, ale niestety zaspałam i pędziłam ze spotkania na spotkanie, aby nie zawalić pracy.

      Usuń
  2. oj zrobiłaś mi ochotę na kalafiora ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluje wytrwałosci. Życze dalszych sukcesów, nie wyobrażasz sb jak ci zazdroszcze ze mogłaś kupić o 3 rozmiary mniejsze spodnie. niedługo zaczynam diete byłabym wdzieczna za wszelkiego rodzaju rady ;p
    plan2miesiecy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zajrzyj do mnie :) blog o zdrowym i aktywnym trybie życia prowadzony przez dwoje wyczynowych sportowców (mnie i mojego faceta). dużo rad ciekawostek i motywacji :) zapraszam :)

      Usuń
  4. kurczę marniutko!! 5 posiłków dziennie to podstawa, nie ma co się oszczędzać - z głodówek same niekorzyści płyną. ja o 10 30 to jem już drugie śniadanie, szkoda lata na leżakowanie :) mimo wszystko gratuluję osiągania swoich założeń. wierzę że od jutra weźmiesz się w garść i będziesz jadła tyle porcji ile potrzeba :) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń