poniedziałek, 2 lipca 2012

Dzień 15

Zaczyna się trzeci tydzień diety, oto małe podsumowanie:


data waga
tłuszcz % tłuszcz [kg]
mięśnie [kg]
woda % woda [kg] ckal wiek:
22.02.2012 66,2 0,0 32,9 21,8 0,0



1378 36
18.06.2012 64,1 -2,1 33,2 21,3 -0,5 40,6 0,0

1331 37
19.06.2012 62,7 -1,4 33,1 20,8 -0,5 40,6 0,0 47,0 29,5 1307 36
20.06.2012 62,3 -0,4 32,8 20,4 -0,3 40,6 0,0 47,1 29,3 1304 35
21.06.2012 62,2 -0,1 32,3 20,1 -0,3 40,2 -0,4 47,7 29,7 1314 33
22.06.2012 62,0 -0,2 32,1 19,9 -0,2 39,9 -0,3 47,6 29,5 1308 34
26.06.2012 62,0 0,0 31,9 19,8 -0,1 40,1 0,2 47,8 29,6 1312 33
27.06.2012 62,0 0,0 31,9 19,8 0,0 40,1 0,0 47,8 29,6 1312 33
28.06.2012 61,4 -0,6 32,0 19,6 -0,1 39,6 -0,5 47,6 29,2 1300 33
2.07.2012 61,2 -0,2 32,0 19,6 -0,1 39,5 -0,1 47,7 29,2 1296 33


Nie jest źle, ale mogło być lepiej.
Może zmobilizuje mnie to do bardziej restrykcyjnego przestrzegania postanowień.

Moje grzechy z zeszłych 2 tygodni:
- za późne wstawanie, przez co ciężko jest zmieścić 5 posiłków i często kończy się na 3
- zapominam o zastępowaniu posiłków koktajlami
- oczywiście za mało ruchu, ale to inny temat ;)

Co pomoże mi trzymać się lepiej założeń?
Planowanie posiłków na cały dzień - tak jak dzisiaj:

Jadłospis:

1. 8:10 Śniadanie
szklanka wody z cytryną
wyczekany, imieninowy kawałek sernika (polewa czekoladowa nie ruszona)
kawa z mlekiem sojowym
BIO CLA na dzień

2. 11:00 II Śniadanie - plan
koktajl na wodzie

3. 14:00 Obiad 
zapiekanka fitness z kaszą gryczaną, szpinakiem, serem typu feta, pomidorami, z sosem śmietankowym i surówkami - Green Way
Moja ocena 1-5: 3,5
w zapiekance była praktycznie sama kasza i pomidory, ale może dzięki temu była choć trochę fitness...

4. 18:20 Podwieczorek
owocojogurt w McD
to jedno z dwóch dań, które wolno mi tam zakupić (obok sałatki, do której nie powinnam dodawać tego niezdrowego sosu z torebki, co zawsze robię :) )

5. 22:15 Kolacja
wróciłam do domu, odpuszczę sobie koktajl tak na noc, ale pokąsam kilka truskawek :)
BIO CLA na noc

I na koniec: piękny obrazek ;)


3 komentarze:

  1. Wydaje mi się, że trochę za mało zjadasz. Ciekawa jestem jak to kalorycznie się przedstawia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)

      Myślisz, że za mało?

      Może wydawać się tak w dni, gdy późno wstałam, wtedy rzeczywiście ciężko mi się zmieścić z 5 posiłkami, a czasem nawet z 4.

      Nigdy nie chodzę głodna (ewentualnie po porze kolacji, ale nie jem na 3h przed snem, a chciałabym nie jest już po 19), staram się jeść co 3h, niestety ze względu na swoją mobilną pracę nie zawsze mogę sobie pozwolić na takie przerwy i czasami skrócam je do 2h, czasami wydłużam do 4h.

      W czwartek mam kontrolną wizytę u dietetyka, zabiorę ze sobą wszystkie zapiski i ciekawe, czego się dowiem :)

      Usuń
    2. pytałaś jeszcze o kaloryczność - obiecałam sobie, że nie stanę się niewolnikiem ich liczenia, a więc nie mam pojęcia :)

      Usuń