poniedziałek, 9 lipca 2012

Dieta - dzień 22

Pobudka: 8:30


Jest dobrze :) 41% z planowych do zrzucenia kilogramów - zrzuconych :)


1. Śniadanie 8:45
kawa z mlekiem sojowym
zaspałam i nie zdążyłam wszamać pięknego wysokobiałkowego śniadanka

2. II śniadanie 10:30
koktajl na wodzie

3. Obiad 14:30
Chrupiąca tortilla pszenna nadziewana kawałkami pieczonej piersi z kurczaka, serem żółtym, sałatą lodową, ogórkiem, pomidorem oraz sosami Da Grasso: czosnkowym i pomidorowym 
Powrót męża po 2-tygodniowej delegacji i zamówiony dostarczony, grzeszny obiad

Popołudniowa drzemka małżonkowa

4. Grzeszny podwieczorek 18:30
1 z 6 kawałków z:
Quesadilla z piersią z kurczaka i pieczarkami
Dwie tortille zapiekane z serem, kawałkami pieczonej piersi z kurczaka i pieczarkami, bez soseu meksykańskiego 390 g 
4x bio cla na noc

zamiast kolacji dużo wody...

No ciekawe, czy ta popołudniowa porcja sosów i węglowodanów odbije się w jutrzejszym pomiarze ;)

A wysiłek w fitness klubie planujemy na jutro - trzymajcie kciuki, bo pomimo karnetu od kiedy założułam tego bloga nie byłam ani razu :P

2 komentarze:

  1. smakowite menu szczególnie, tortilla:) mniam, mniam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dorzuć ćwiczenia i nic nie zostanie z tych węgli :)
    nie ma sie co martwić na zapas, a czasem mały cheat meal jest każdemu potrzebny, byleby nie za często :)

    OdpowiedzUsuń