Wczoraj brak pomiaru, dziś 61,7 - a więc +0,3 do przedwczoraj...
Ale gram dalej :)
Zakupiłam dzisiaj nawet na Allegro kwietniową płytę Ewy Chodakowskiej,
do tego w poniedziałek polecę do kiosku po nowego SHAPE'a :),
a wczoraj odebrałam od Teściowej mój rower - 20 min przejażdżka już za mną :)
1. Śniadanie 11:00
szklanka wody z cytryną
grahamka + wędlinka + pomidorki koktajlowe
13:00-14:20
popołudniowa drzemka
2. II Śniadanie 15:00
kawa z mlekiem sojowym
3. Obiad 16:30
2 parówki z szynki + ketchup
4. Podwieczorek 18:30
dwie pałki z kurczaka bez skóry + odrobina marchewki i selera z naczynia żaroodpornego
Wieczorową porą: wino wytrawne, sporo...
Ale to w ramach dyspensy raz w tygodniu :)
Ładnie Ci idzie :) Gratki!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie w wolnej chwili:
http://chudnijmy.blog.pl/